Manicure japoński od ponad 400 lat wykonywany jest na Dalekim Wschodzie. Obecnie podbija serca kobiet z innych części świata. Co warto o nim wiedzieć. Czy można go połączyć z manicure hybrydowym? Czy w tym wypadku sprawdzi się VV lakier? Kto może sobie na niego pozwolić? Jak widzisz — każda nowość budzę wiele wątpliwości, przez któe rodzi się sporo pytań. Jako eksperci postaramy się dać Ci rzetelne informacje, które sprawią, że będziesz wiedziała, czy tego rodzaju zdobienie paznokci jest dla Ciebie.

Manicure hybrydowy, a japoński — czym się różnią? Czy mogą być stosowane równolegle?

Przyglądając się omawianej w tym wpisie metodzie, nie pozostaje nam nic innego, jak napisać, że manicure japoński jest idealnym rozwiązaniem na regenerację zniszczonych paznokci po stylizacji hybrydą lub żelem. Aby był skuteczny, musisz pamiętać o kilku fundamentalnych rzeczach. Po pierwsze nie możesz go robić zaraz po zdjęciu żelu lub lakieru hybrydowego. Musisz dać odpocząć płytce paznokcia. Dodatkowe pocieranie nie jest dla nich w tym momencie wskazane. Pamiętaj również o tym, że po wykonaniu tej stylizacji paznokcie, nie będziesz mogła nakładać na nie innych lakierów. Zresztą, po nałożeniu specjalnej pasty i pudru, żaden lakier nie utrzyma się na płytce. Jeżeli chcesz pomalować paznokcie, powinnaś odczekać minimum dwa tygodnie od nałożenia na płytkę manicure japońskiego.

Kto powinien skorzystać z tej propozycji?

Z tego rodzaju manicure powinna skorzystać każda kobieta, która regularnie wykonuje stylizacje żelem lub hybrydą. Paznokcie osłabione tego rodzaju zdobieniem potrzebują regeneracji. Nie chcąc jednak, aby na ich powierzchni znajdowała się jedynie odżywka, panie mogą wykonać właśnie manicure japoński. Ten rodzaj zdobienia sprawdzi się także u pań, które z natury mają słabe i łamliwe paznokcie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby także zrobiły go panie, które lubią widok naturalnych paznokci, jak również te, u których zabronione jest noszenie kolorowych paznokci ze względu na rodzaj wykonywanej pracy.